Pandemia koronawirusa dotarła już na wszystkie kontynenty, także do Afryki, gdzie pracuje ogromna rzesza polskich misjonarek i misjonarzy. Sytuacja w wielu krajach jest bardzo trudna, ze względu na ubóstwo, zaniedbania służby zdrowia oraz możliwość zarażenia się z powodu braku środków higienicznych. Komisja Episkopatu Polski ds. Misji przekazała misjonarzom informację o próbach zorganizowania ich ewentualnego powrotu do kraju. Zdecydowana większość misjonarek i misjonarzy, mimo realnego zagrożenia własnego zdrowia i życia, postanowiła pozostać na placówkach misyjnych, wśród tych, którzy ich potrzebują.
Ks. Kazimierz Gabryel, sercanin, napisał z Pietermaritzburga, z Republiki Południowej Afryki: – To miło, że myślicie o nas. Tego najbardziej nam potrzeba w tym czasie. Niech nasza duchowa jedność i modlitwa nas umacnia. Jak to mówią, „kapitan schodzi z tonącego statku ostatni”.
W podobnym tonie wypowiada się bp Adam Musiałek SCJ z Republiki Południowej Afryki: – Dzięki za wiadomość o możliwości powrotu. Czy ktoś w zamian przyjedzie na nasze miejsca, aby służyć ludziom w najbardziej potrzebnym dla wszystkich czasie? Kapitan ze statku odchodzi ostatni! Z Bogiem! I nie dajmy się wirusowi CODVID-19 fizycznemu, a szczególnie duchowemu.
Apel o modlitwę za misjonarzy
Bp Jerzy Mazur SVD, przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Misji, gorąco zachęca wszystkich wiernych Kościoła w Polsce, a zwłaszcza osoby angażujące się w sprawy misyjne o stałą modlitwę za misjonarki i misjonarzy.
– W tym czasie zagrożenia światową pandemią, trzeba byśmy pamiętali także o tych, którzy wypełniają swe powołanie misyjne na krańcach świata. Oni szczególnie teraz potrzebują naszej modlitwy. Ona – jak wierzymy – jest tarczą chroniącą przed złem – mówi bp Jerzy Mazur SVD.
Całość artykułu do przeczytania tutaj: https://ekai.pl/mimo-pandemii-koronawirusa-misjonarze-zostaja-na-misjach/