Bp Claudio Cipolla z Padwy zamknął diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego w sprawie męczeństwa Sługi Bożego o. Bernardo Aquilino Longo SCJ. Wydarzenie odbyło się w rodzinnej parafii o. Bernarda w 59. rocznicę jego męczeńskiej śmierci.
Sługa Boży Ojciec Bernardo Longo był sercaninem. Przyjął święcenia kapłańskie w 1936 r. Dwa lata później przybył do Górnego Kongo, w regionie, który definiuje jako „ojczyznę Walijczyków, pigmejów i słoni”. Od 1950 roku pracował w Nduye, co stało się jego misją, miłością i męczeństwem. Misjonarz o hojnym i dynamicznym sercu, ubogi wśród ubogich, mnoży inicjatywy na rzecz ewangelizacji oraz promocji ludzkiej i duchowej ludzi. W wirze rewolucji kongijskiej postanawia pozostać wśród „swojej trzody”. Otoczony przez rebeliantów Simby, zainspirowanych doktryną maoistyczną i pałających nienawiścią do kościoła i religii, mówi: „Przyjmujemy śmierć jako akt miłości dla zbawienia tego ludu i pigmejów”. Ugodzony włócznią w klatkę piersiową, zmarł tuż pod Mombasą 3 listopada 1964 r.