Życie misjonarza niewątpliwie wiąże się z wieloma wyzwaniami i niedogodnościami, takimi jak nauka nowych języków czy setki kilometrów do przebycia. Jednak na tym nie koniec, ponieważ bycie misjonarzem wiąże się niejednokrotnie z narażeniem własnego życia. Na przestrzeni lat takie ryzyko poniosło również wielu sercanów. Upamiętnieniu tych z nich, którzy oddali swoje życie za wiarę, służyć ma Sercański Dzień Pamięci.

Sercański Dzień Pamięci ustanowił w 2004 roku ówczesny przełożony generalny José Ornelas Carvalho SCJ. Dzień ten obchodzimy w zgromadzeniu księży sercanów każdego roku 26 listopada w rocznicę męczeńskiej śmierci bp. Józefa Wittebolsa SCJ i siedmiu innych misjonarzy z Konga. Biskup zginął w trakcie krwawej rewolucji w Kongu belgijskim (dawny Zair). W czasie trwania rewolucji oprócz niego śmierć męczeńską poniosło w sumie 28 naszych współbraci.

Biskup Józef Wittebols SCJ rozpoczął pracę duszpasterską w Zairze w 1938 roku, przy czym początkowo pracował głównie w kolegium dla Europejczyków. W 1949 roku został mianowany wikariuszem apostolskim w nowo erygowanym wikariacie w Wamba. Po otrzymaniu sakry biskupiej zajął się organizacją podstaw nowej diecezji Wamba, której ordynariuszem został 10 lat później. Od 1959 roku sytuacja polityczna Zairu zaczęła się zaogniać. W kraju pojawiły się zbrojne grupy siejące terror wśród lokalnej ludności. Sytuacja stała się napięta do tego stopnia, że bp Józef Wittebols SCJ zrezygnował z udziału w obradach II Soboru Watykańskiego, aby pozostać ze swoimi misjonarzami w trudnej sytuacji.

29 października 1964 roku bp Józef Wittebols SCJ został aresztowany wraz z kilkoma misjonarzami sercańskimi. W następnych dniach dołączyli do nich również inni zatrzymani misjonarze. 24 listopada sytuacja stała się krytyczna: wszyscy byli bardzo źle traktowani i bici. Kiedy następnego dnia samoloty z żołnierzami belgijskimi zaczęły latać nad Wamba, oznaczało to koniec dla misjonarzy. Biskup Józef Wittebols SCJ i towarzyszący mu misjonarze zostali zabici 26 listopada 1964 roku.

Męczennicy belgijscy nie są jedynymi, o których pragniemy pamiętać. W tym dniu wspominamy także 11 współbraci, którzy w latach 1944-1945 ponieśli śmierć męczeńską w Indonezji, trzech współbraci zamordowanych w 1959 roku w Kamerunie oraz jednego misjonarza, który zginął w 1975 roku, poświęcając się pracy wśród rybaków w południowo-wschodniej Brazylii. Choć żyli w różnym czasie i pochodzili z różnych krajów, to łączyło ich oddanie Najświętszemu Sercu Jezusa, któremu dali wyraz przez poświęcenie swojego życia.

W ten dzień pamięci o męczennikach sercańskich wspominamy również bł. Jana Marię od Krzyża, męczennika wojny domowej w Hiszpanii w 1936 roku, oraz tych naszych współbraci, którzy ponieśli śmierć w trakcie drugiej wojny światowej. W czasie wojny swoje życie oddali ks. Franz Loh SCJ, ks. Martino Capelli SCJ, ks. Kristiaan Muermans SCJ, a także inni sercanie zamordowani w obozie koncentracyjnym w Dachau. Nie poddali się oni zbrodniczym systemom władzy i pozostali wierni Ewangelii aż do śmierci. Stali się w ten sposób wzorem misyjnej wytrwałości i oddania Chrystusowi.

Sercański Dzień Pamięci stanowi okazję dla księży sercanów i wszystkich, którzy są z nimi duchowo związani, do podtrzymywania pamięci o tych, którzy oddali życie w służbie Ewangelii, i budowania się ich świadectwem wiary. Do świadczenia o ich życiu wzywał nas św. Jan Paweł II w słowach: „W naszym stuleciu wrócili męczennicy. A są to często męczennicy nieznani, jak gdyby nieznani żołnierze wielkiej sprawy Bożej. Jeśli to możliwe, ich świadectwa nie powinny zostać zapomniane w Kościele”. Warto pamiętać w tym dniu o modlitwie za misjonarzy i prowadzone przez nich dzieła, aby Bóg umacniał ich w pełnieniu ich misji z oddaniem, jakim wykazali się ich poprzednicy.

dk. Krzysztof Witek SCJ

Stadniki