Dzień 19 marca 2021 jest bardzo bogaty w wydarzenia.

Przeżywamy Rok świętego Józefa ogłoszony przez papieża Franciszka. Święty Józef, który jest patronem Kościoła powszechnego. Został on ogłoszony przez papieża bł. Piusa IX.

O Roku świętego Józefa pisaliśmy już w zeszłym roku https://www.sercanie.pl/strony/rok-swietego-jozefa, pokazując równocześnie znaczenie świętego Józefa dla Założyciela Księży Sercanów o. Jana Leona Dehon. List apostolski papieża Franciszka ogłaszający ten Rok można przeczytać tutaj PATRIS CORDE.

Dodatkowo jest to Światowy Dzień Modlitw o Powołania. Przez naszego potężnego pośrednika i patrona świętego Józefa prosimy o liczne powołania. Czynimy to w myśl przekazaną nam przez Jezusa Chrystusa: „Proście Pana żniwa, aby posłał robotników…”. Ojciec święty Franciszek w swoim Orędziu na ten dzień pokazuje nam postać świętego Franciszka jako wzoru powołań. Powołanie Opiekuna Zbawiciela charakteryzowały m.in. trzy słowa: sen-marzenie, służba i wierność. Całość Orędzia można przeczytać poniżej lub na stronie Watykanu.

Trzecim elementem tego dnia jest rozpoczynający się specjalny Rok świętej Rodziny „Amoris laetitia” ogłoszony przez papież Franciszka. Zakończą go obchody 10. Światowego Spotkania Rodzin, które odbędzie się w Rzymie, w czerwcu 2022 roku. Adhortację apostolską można przeczytać tutaj AMORIS LAETITIA.

(ZKH SCJ)

 

Papież ogłasza specjalny Rok poświęcony Rodzinie

Od jutra Rok Rodziny, aby przeorientować duszpasterstwo


Bł. papież Pius IX ogłosił świętego Józefa patronem Kościoła powszechnego słowami: „Gdy zaś w dzisiejszych smutnych czasach Kościół św., Matka nasza, doznaje tak wielkiego ucisku i prześladowania, że nieprzyjaciele jego zdają się myśleć, iż bramy piekielne przezwyciężyć go zdołają – biskupi całego katolickiego świata upraszali pokornie Ojca Świętego w swym własnym jako też swych owieczek imieniu, by raczył ogłosić św. Józefa patronem całego katolickiego Kościoła. Ponieważ prośby te stawały się coraz żywsze i powszechniejsze, w chwili zebranego Soboru Watykańskiego Ojciec Święty Pius IX, głęboko wzruszony ostatnimi wypadkami, chcąc siebie i wszystkich wiernych polecić szczególnej, a przemożnej opiece św. Józefa, raczył zadośćuczynić żądaniom czcigodnych biskupów, ogłaszając uroczyście św. Józefa patronem Kościoła Świętego, i nakazał, aby święto 19 marca przypadające zostało podniesione do świąt pierwszej klasy, jednak bez oktawy z powodu Wielkiego Postu. Ojciec Święty nakazuje również, aby postanowienie to objęte dekretem Świętej Kongregacji Obrzędów ogłoszone zostało w dniu poświęconym ku czci Najświętszej Panny Niepokalanie Poczętej, Oblubienicy św. Józefa”.

 


ŚWIATOWY DZIEŃ MODLITW O POWOŁANIA 2021 r.

ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO

  

ŚWIĘTY JÓZEF: MARZENIE POWOŁANIA

 

Drodzy Bracia i Siostry!

8 grudnia ubiegłego roku, z okazji 150. rocznicy ogłoszenia św. Józefa patronem Kościoła powszechnego, rozpoczął się specjalny Rok jemu poświęcony (por. Dekret Penitencjarii Apostolskiej z 8 grudnia 2020 r.). Ze swej strony napisałem List apostolski Patris corde, aby „wzbudzić większą miłość dla tego wielkiego Świętego”. Jest on bowiem postacią niezwykłą, a jednocześnie „tak bliską ludzkiej kondycji każdego z nas”. Święty Józef nie zadziwiał, nie był obdarzony szczególnymi charyzmatami, nie wydawał się wyjątkowy w oczach tych, którzy go spotykali. Nie był sławny i nie zwracał na siebie uwagi: Ewangelie nie odnotowują ani jednego jego słowa. A jednak, poprzez swoje zwyczajne życie, uczynił coś niezwykłego w oczach Boga.

Bóg patrzy na serce (por. 1 Sm 16, 7) i w św. Józefie rozpoznał serce ojca, zdolne do dawania i odradzania życia w codzienności. Do tego zmierzają powołania: do rodzenia i odradzania życia każdego dnia. Pan pragnie kształtować serca ojców, serca matek: serca otwarte, zdolne do wielkiego zaangażowania, hojne w dawaniu siebie, współczujące w pocieszaniu smutków i mocne, aby umacniać nadzieje. Tego właśnie potrzebuje kapłaństwo i życie konsekrowane, zwłaszcza dzisiaj, w czasach naznaczonych słabością i cierpieniem, także z powodu pandemii, która rodzi niepewność i lęk, co do przyszłości i samego sensu życia. Święty Józef wychodzi nam na spotkanie ze swoją łagodnością, jako święty z sąsiedztwa; jednocześnie jego mocne świadectwo może wyznaczyć nam kierunek na naszej drodze.

Św. Józef sugeruje nam trzy słowa klucze dotyczące powołania każdego z nas. Pierwszym z nich jest sen-marzenie. Wszyscy w życiu marzą o spełnieniu. I słuszne jest karmienie wielkich oczekiwań, wzniosłych perspektyw, których nie są w stanie zaspokoić ulotne cele, takie jak sukces, pieniądze czy rozrywka. Istotnie, gdybyśmy poprosili ludzi o wyrażenie w jednym słowie marzenia o życiu, nietrudno byłoby wyobrazić sobie odpowiedź: „miłość”. A to właśnie miłość nadaje sens życiu, ponieważ objawia jego tajemnicę. Życie bowiem posiadamy naprawdę jedynie tylko wówczas, gdy je w pełni dajemy. Św. Józef ma nam wiele do powiedzenia w tym względzie, ponieważ poprzez sny, które wzbudził w nim Bóg, uczynił swoje życie darem.

Ewangelie opowiadają o czterech snach (por. Mt 1, 20; 2,13.19.22). Były to boskie wezwania, ale nie było łatwo je przyjąć. Po każdym śnie Józef musiał zmieniać swoje plany i podjąć wyzwanie, poświęcając swoje własne plany, aby dostosować się do tajemniczych planów Boga. Ufał do końca. Możemy jednak zadać sobie pytanie: „Czym był sen nocny, by pokładać w nim tak wielką ufność?”. Choć w starożytności poświęcano snom wiele uwagi, to jednak był on mało istotny, w porównaniu z konkretną rzeczywistością życia. Jednak św. Józef bez wahania pozwolił się prowadzić snom. Dlaczego? Ponieważ jego serce było nakierowane na Boga, było już na Niego nastawione. Jego czujne „ucho wewnętrzne” potrzebowało tylko małego skinienia, aby rozpoznać Jego głos. Dotyczy to także naszych powołań: Bóg nie lubi objawiać się w sposób spektakularny, forsując naszą wolność. Łagodnie przekazuje nam swoje plany, nie oślepia nas świetlistymi wizjami, ale delikatnie zwraca się do naszego najgłębszego wnętrza, stając się dla nas najbliższym i przemawiając do nas poprzez nasze myśli i uczucia. I tak, jak to uczynił ze świętym Józefem, tak i nam proponuje cele wzniosłe i zaskakujące.

Istotnie, sny doprowadziły Józefa do wydarzeń, których nigdy by sobie nie wyobraził. Pierwszy zachwiał jego zaślubinami, ale uczynił go ojcem Mesjasza; drugi zmusił go do ucieczki do Egiptu, ale ocalił życie jego rodziny. Po trzecim, który zapowiadał powrót do ojczyzny, czwarty zmusił go do ponownej zmiany planów, kierując z powrotem do Nazaretu, właśnie do miejsca, w którym Jezus miał rozpocząć głoszenie królestwa Bożego. We wszystkich tych wstrząsach zwyciężała odwaga podążania za wolą Bożą. Tak właśnie dzieje się w powołaniu: Boże wezwanie zawsze popycha do wyjścia, do dawania siebie, do przekraczania siebie. Nie ma wiary bez ryzyka. Tylko ufne poddanie się łasce, odłożenie na bok własnych planów i wygód, pozwala prawdziwie powiedzieć Bogu „tak”. A każde „tak” przynosi owoce, ponieważ wpisuje się w większy plan, który widzimy zaledwie w zarysie, ale który Boski Artysta zna i realizuje, aby uczynić z każdego życia arcydzieło. W tym sensie św. Józef stanowi wzorcową ikonę akceptacji Bożych planów. Jego akceptacja jest jednak aktywna: nigdy nie rezygnuje, ani się nie poddaje, „nie jest człowiekiem biernie zrezygnowanym. Jego uczestnictwo jest mężne i znaczące” (List apost. Patris corde, 4). Oby pomagał wszystkim, a zwłaszcza ludziom młodym w rozeznawaniu, realizowaniu Bożych marzeń wobec nich; oby inspirował do odważnego przedsięwzięcia, by powiedzieć „tak” Panu, który zawsze zaskakuje i nigdy nie zawodzi!

Drugim słowem charakteryzującym drogę św. Józefa i jego powołania jest służba. Ewangelie ukazują, że on we wszystkim żył dla innych, a nigdy dla siebie. Święty lud Boży nazywa go przeczystym oblubieńcem, ujawniając w ten sposób jego zdolność do miłowania, bez zatrzymywania czegokolwiek dla siebie. Uwalniając miłość od wszelkiego zawłaszczenia, otworzył się w istocie na jeszcze bardziej owocną służbę: jego pełna miłości troska objęła całe pokolenia, jego troskliwa opieka uczyniła go patronem Kościoła. Jest on również patronem dobrej śmierci, będąc tym, który potrafił wcielić w życie sens życia jako ofiary. Jego służba i jego poświęcenie były jednak możliwe tylko dlatego, że wspierała je większa miłość: „Każde prawdziwe powołanie rodzi się z daru z siebie, który jest dojrzewaniem zwyczajnej ofiarności. Także w kapłaństwie i w życiu konsekrowanym wymagana jest tego rodzaju dojrzałość. Tam, gdzie powołanie, czy to małżeńskie, do celibatu czy też dziewicze, nie osiąga dojrzałości daru z siebie, zatrzymując się jedynie na logice ofiary, to zamiast stawać się znakiem piękna i radości miłości, może wyrażać nieszczęście, smutek i frustrację” (tamże, 7).

Służba, będąca konkretnym wyrazem daru z siebie, była dla św. Józefa nie tylko wzniosłym ideałem, ale stała się regułą codziennego życia. Pracował ciężko, aby znaleźć i zaadaptować miejsce, w którym mógłby urodzić się Jezus; uczynił wszystko, co w jego mocy, aby obronić Go przed gniewem Heroda, organizując w porę podróż do Egiptu; szybko powrócił do Jerozolimy w poszukiwaniu zaginionego Jezusa; utrzymywał swoją rodzinę, pracując, także w obcej ziemi. To znaczy, dostosowywał się do różnych okoliczności, z postawą kogoś, kto nie traci ducha, gdy życie nie układa się po jego myśli: z dyspozycyjnością kogoś, kto żyje po to, aby służyć. W tym duchu Józef podejmował liczne i często nieoczekiwane podróże swojego życia: z Nazaretu do Betlejem na spis ludności, potem do Egiptu i znowu do Nazaretu, a co roku do Jerozolimy, zawsze gotowy na nowe okoliczności, nie narzekając na to, co się wydarzyło, skłonny pomóc, aby załagodzić sytuację. Można powiedzieć, że był on ręką Ojca Niebieskiego wyciągniętą ku swemu Synowi na ziemi. Powinien on być zatem wzorem dla wszystkich powołań, które są wezwane do tego, by być pracowitymi rękoma Ojca dla jego synów i córek.

Chętnie myślę o świętym Józefie, opiekunie Jezusa i Kościoła, jako o opiekunie powołań. Z jego gotowości do służby wypływa bowiem jego troska wyrażająca się w opiece. „Wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę” (Mt 2, 14) - mówi Ewangelia, wskazując na jego gotowość i poświęcenie dla rodziny. Nie marnował czasu na zamartwianie się tym, co było nie po jego myśli, żeby nie tracili na tym ci, którzy byli pod jego opieką. Ta wrażliwa i troskliwa opieka jest znakiem właściwie realizowanego powołania. Jest świadectwem życia dotkniętego Bożą miłością. Jakże piękny wzór życia chrześcijańskiego dajemy, kiedy nie dążymy uparcie do realizacji swoich ambicji i nie pozwalamy, by  paraliżowały nas nasze tęsknoty, ale troszczymy się o to, co Pan, powierza nam za pośrednictwem Kościoła! Wtedy Bóg wylewa na nas swojego Ducha, swą kreatywność, i czyni cuda, tak, jak w przypadku Józefa.

Obok Bożego powołania - które spełnia nasze największe marzenia - i naszej odpowiedzi - która przybiera formę ochoczej służby i troskliwej opieki - jest jeszcze trzeci aspekt, który przewija się przez życie św. Józefa i powołanie chrześcijańskie, naznaczając jego codzienność: wierność. Józef jest „człowiekiem sprawiedliwym” (Mt 1,19), który w pracowitym milczeniu każdego dnia wytrwale trzyma się Boga i Jego planów. W szczególnie trudnym momencie zaczyna „rozważać wszystko” (por. w. 20). Medytuje, rozważa: nie daje się opanować pośpiechem, nie ulega pokusie podejmowania pochopnych decyzji, nie podąża za instynktem, nie żyje chwilą. Wszystko cierpliwie pielęgnuje. Wie, że życie można zbudować tylko dzięki stałej gotowości do wielkich decyzji. Odpowiada to cichemu i stałemu wysiłkowi, z jakim wykonywał skromny zawód cieśli (por. Mt 13, 55), i dlatego nie inspirował ówczesnych kronik, lecz codzienność każdego ojca, każdego robotnika, każdego chrześcijanina na przestrzeni wieków. Powołanie bowiem, podobnie jak życie, dojrzewa jedynie poprzez wierność każdego dnia.

Jak pielęgnuje się tę wierność? W świetle wierności Boga. Pierwsze słowa, które św. Józef usłyszał we śnie, były zachętą, żeby się nie lękać, ponieważ Bóg jest wierny swoim obietnicom: „Józefie, synu Dawida, nie bój się” (Mt 1, 20). Nie bój się: są to słowa, które Pan kieruje także do ciebie, droga siostro, i do ciebie, drogi bracie, gdy pomimo niepewności i wahań czujesz, że nie możesz już dłużej odkładać pragnienia oddania Jemu swojego życia. Są to słowa, które powtarza ci, gdy tam, gdzie jesteś, być może pośród trudnych doświadczeń i niezrozumienia, walczysz, aby iść za Jego wolą każdego dnia. Są to słowa, które odkrywasz na nowo, gdy na drodze powołania powracasz do swojej pierwszej miłości. Są to słowa, które jak refren towarzyszą tym, którzy mówią Bogu „tak” swoim życiem, tak jak św. Józef: w wierności każdego dnia.

Ta wierność jest tajemnicą radości. W domu w Nazarecie, jak mówi hymn liturgiczny, panowała „nieskazitelna radość”. Była to codzienna i przejrzysta radość prostoty, radość odczuwana przez tych, którzy cenią to, co się liczy: wierną bliskość wobec Boga i bliźniego. Jakże byłoby pięknie, gdyby ta sama prosta i promienna atmosfera, skromna i pełna nadziei, przenikała nasze seminaria, nasze instytuty zakonne, nasze domy parafialne! Takiej radości życzę wam, bracia i siostry, którzy wielkodusznie uczyniliście Boga marzeniem waszego życia, aby Jemu służyć w braciach i siostrach powierzonych waszej trosce, poprzez wierność, która już sama w sobie jest świadectwem, w epoce naznaczonej przemijającymi wyborami i emocjami, które gasną, nie pozostawiając radości. Niech św. Józef, opiekun powołań, towarzyszy wam z ojcowskim sercem!

Rzym, u św. Jana na Lateranie, dnia 19 marca 2021 r., w uroczystość św. Józefa.

Franciscus

 

 

PENITENCJARIA APOSTOLSKA

DEKRET

 

Udziela się daru specjalnych Odpustów z okazji Roku Jubileuszowego Świętego Józefa, ogłoszonego przez Papieża Franciszka dla uczczenia 150. rocznicy ogłoszenia Świętego Józefa Patronem Kościoła powszechnego.

 

Dziś upływa 150 lat od publikacji Dekretu Quemadmodum Deus, którym błogosławiony Pius IX, poruszony poważnymi i smutnymi okolicznościami, w jakich znajdował się Kościół osłabiony przez ludzką wrogość, ogłosił Świętego Józefa Patronem Kościoła katolickiego.

Aby uwiecznić zawierzenie całego Kościoła potężnemu patronatowi Opiekunowi Jezusa, Papież Franciszek postanowił, że od dnia dzisiejszego, rocznicy ogłoszenia owego Dekretu oraz dnia poświęconego Najświętszej Dziewicy Niepokalanej i Oblubienicy najczystszego Józefa, aż do dnia 8 grudnia 2021, będzie obchodzony specjalny Rok Świętego Józefa, w którym każdy wierny, za jego przykładem, będzie mógł codziennie umacniać własne życie wiary, aby w pełni realizować wolę Bożą.

W ten sposób wszyscy wierni będą mieli możliwość zaangażowania się, poprzez modlitwy i dobre czyny, aby z pomocą Świętego Józefa, głowy niebiańskiej Rodziny z Nazaretu, uzyskali pociechę i wsparcie w ciężkich utrapieniach ludzkich i społecznych, które dręczą współczesny świat.

Pobożność względem Opiekuna Odkupiciela rozwinęła się szeroko na przestrzeni dziejów Kościoła, który nie tylko przyznaje mu cześć najwyższą po Matce Bożej i jego Oblubienicy, ale także powierzył mu liczne patronaty.

Magisterium Kościoła wciąż odkrywa dawną i nową wielkość tego skarbu, którym jest Święty Józef, i jak gospodarz domu w Ewangelii św. Mateusza „ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare” (Mt 13, 52).

Wielką pomocą dla osiągnięcia zamierzonego celu będzie dar odpustów, których Penitencjaria Apostolska, przez niniejszy Dekret wydany zgodnie z wolą Papieża Franciszka, łaskawie udziela w Roku Świętego Józefa.

Udziela się Odpustu zupełnego pod zwykłymi warunkami (sakramentalna spowiedź, Komunia eucharystyczna oraz modlitwa w intencjach Ojca Świętego) wiernym, którzy wyrzekając się w duchu wszelkiego grzechu, w sposób określony przez tę Penitencjarię Apostolską uczestniczyć będą w wydarzeniach Roku Świętego Józefa.

- a. Święty Józef, autentyczny człowiek wiary, zaprasza nas, abyśmy na nowo odkryli synowską więź z Ojcem, odnowili wierność modlitwie, przyjmowali postawę słuchania i odpowiadali z głębokim rozeznaniem na wolę Bożą. Udziela się Odpustu zupełnego tym, którzy przez co najmniej 30 minut będą rozważać Modlitwę Pańską lub wezmą udział w przynajmniej jednym dniu skupienia z medytacją o Świętym Józefie.

- b. Ewangelia nadaje Świętemu Józefowi tytuł „człowiek sprawiedliwy” (Mt 1, 19): on, stróż „wewnętrznej tajemnicy, która znajduje się w głębi serca i duszy”[1], depozytariusz tajemnicy Boga i przez to szczególny Patron forum wewnętrznego, zachęca nas do odkrywania wartości milczenia, roztropności i uczciwości w wypełnianiu swoich obowiązków. Cnota sprawiedliwości, praktykowana w sposób wzorowy przez Józefa, jest całkowitym przylgnięciem do prawa Bożego, które jest prawem miłosierdzia, „bowiem to właśnie miłosierdzie Boga prowadzi do pełni prawdziwej sprawiedliwości”[2]. Dlatego ci, którzy na wzór Świętego Józefa spełnią uczynek miłosierdzia względem ciała lub względem duszy, będą mogli otrzymać dar Odpustu zupełnego.

- c. To, co najistotniejsze w powołaniu Józefa, to bycie opiekunem Świętej Rodziny z Nazaretu, oblubieńcem Najświętszej Maryi Panny i prawnym ojcem Jezusa. Aby wszystkie rodziny chrześcijańskie były zachęcone do odtwarzania tego samego klimatu wewnętrznej komunii, miłości i modlitwy, w jakim żyła Święta Rodzina, udziela się Odpustu zupełnego za odmówienie świętego Różańca w rodzinach i przez narzeczonych.

- d. Sługa Boży Pius XII, 1 maja 1955 r. ustanowił święto Św. Józefa Rzemieślnika, „w tym celu, aby godność pracy została uznana przez wszystkich i aby inspirowała życie społeczne i prawodawstwo, stanowione na fundamencie równego podziału praw i obowiązków”[3]. Dlatego będzie mógł skorzystać z Odpustu zupełnego każdy, kto codziennie powierzać będzie swoją działalność opiece Świętego Józefa, a także każdy wierny, który w modlitwach będzie przyzywał wstawiennictwa Rzemieślnika z Nazaretu, aby każdy, kto szuka pracy, mógł znaleźć zajęcie, a praca wszystkich by była bardziej godna.

- e. Ucieczka Świętej Rodziny do Egiptu „pokazuje nam, że Bóg jest tam, gdzie człowiek znajduje się w niebezpieczeństwie, tam gdzie człowiek cierpi, tam gdzie ucieka, gdzie doświadcza odrzucenia i opuszczenia”[4]. Udziela się zatem Odpustu zupełnego wiernym, którzy odmawiać będą Litanię do Świętego Józefa (w tradycji łacińskiej) lub Akatyst do Świętego Józefa, w całości lub przynajmniej w części (w tradycji bizantyjskiej), lub też jakąś inną modlitwę do Świętego Józefa, właściwą dla innych tradycji liturgicznych, w intencji Kościoła prześladowanego ad intra  i a extra oraz w intencji ulżenia wszystkim chrześcijanom, którzy cierpią jakąkolwiek formę prześladowania.

Święta Teresa z Avila uznała w Świętym Józefie opiekuna we wszystkich okolicznościach życia: „Innym świętym – jak się wydaje – Pan dał łaskę wspomagania [nas] w jednej potrzebie, a ten chwalebny Święty – doświadczyłam tego – wspomaga [nas] we wszystkich”[5]. Bardziej współcześnie, Święty Jan Paweł II potwierdził, że postać Świętego Józefa nabiera „dla Kościoła naszych czasów szczególnej aktualności w związku z nowym Tysiącleciem chrześcijaństwa”[6].

Aby potwierdzić na nowo powszechność patronatu Świętego Józefa w Kościele, poza wspomnianymi wyżej okolicznościami, Penitencjaria Apostolska udziela Odpustu zupełnego wiernym, którzy odmówią dowolną, prawnie zatwierdzoną modlitwę lub akt pobożności ku czci Świętego Józefa, np. „Do Ciebie, Święty Józefie”, szczególnie w dniach 19 marca i 1 maja, w Święto Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa, w Niedzielę Świętego Józefa (w tradycji bizantyjskiej), 19 dnia każdego miesiąca i w każdą środę, będącą według tradycji łacińskiej dniem poświęconym wspomnieniu tego Świętego.

W obecnym kontekście zagrożenia sanitarnego, rozszerza się dar Odpustu zupełnego szczególnie na osoby w podeszłym wieku, na chorych, umierających i wszystkich tych, którzy z usprawiedliwionych racji nie mogą wyjść z domu, a którzy odcinając się w duchu od wszelkiego grzechu, z intencją wypełnienia, gdy tylko to będzie możliwe, zwykłych warunków, odmówią w swoim domu lub tam, gdzie zatrzymuje ich przeszkoda, akt pobożności na cześć Świętego Józefa, pocieszyciela chorych i Patrona dobrej śmierci, ofiarując z ufnością Bogu boleści i niedogodności własnego życia.

Mając na względzie duszpasterskie ułatwienie przekazywania Bożej łaski przez władzę kluczy, Penitencjaria prosi usilnie wszystkich kapłanów posiadających właściwe uprawnienia, aby chętnie i wielkodusznie oddawali się sprawowaniu sakramentu pokuty i często udzielali Komunii świętej chorym.

Niniejszy Dekret jest ważny w Roku Świętego Józefa, bez względu na jakiekolwiek inne zarządzenia.

Rzym, w siedzibie Penitencjarii Apostolskiej, dnia 8 grudnia 2020.

 

Mauro Kard. Piacenza
Penitencjarz Większy

Krzysztof Nykiel
Regens

 


[1] Pius XI, Discorso in occasione della proclamazione dell’eroicità delle virtù della Serva di Dio Emilia de Vialar: L’Osservatore Romano, anno LXXV, n. 67, 20-21 marzo 1935, 1.

[2] Franciszek, Audiencja generalna (3 lutego 2016).

[3] Pius XII, Discorso in occasione della Solennità di San Giuseppe artigiano (1 maja 1955): Discorsi e Radiomessaggi di Sua Santità Pio XII, XVII, 71-76.

[4] Franciszek, Anioł Pański (29 grudnia 2013).

[5] Teresa z Avila, Księga życia mojego, wyd. Flos Carmeli, Poznań 2007, s. 90.

[6] Adhort. apost. Redemptoris Custos o świętym Józefie i jego posłannictwie w życiu Chrystusa i Kościoł (15 sierpnia 1989), 32.