W dniach 10-11 marca br. w Nowicjacie Księży Sercanów w Stopnicy, odbyło się spotkanie Ruchu Sercańskiej Młodzieży. Udział wzięły wspólnoty z Lublina, Sosnowca, Bełchatowa i Ostrowca Świętokrzyskiego. Opiekunem spotkania był ks. Sławek, a pomagali mu ks. Daniel i ks. Kuba.
Równocześnie (lecz nieco dłużej do 12 marca) w Seminarium Księży Sercanów w Stadnikach również zagościła sercańska młodzież z Krakowa – Płaszowa i Florynki. Spotkanie poprowadził ks. Grzegorz oraz ks. Mariusz, pomagał ks. Artur.
Zjazd rozpoczął się w piątek kolacją. Kolejnym punktem programu było krótkie wprowadzenie oraz zapoznanie się uczestników, a następnie adoracja i czas na spowiedź.
Po nocnym odpoczynku przyszedł czas na: modlitwę, śniadanie, integrację i wreszcie konferencje „Człowiek o wielkim sercu”, którą poprowadził ks. Paweł Krok, sercanin (Stopnica) oraz ks. Bartłomiej Król SCJ (Stadniki). Opowiedział nam o życiu ojca Jana Dehona, jego trudnościach związanych z wyborem drogi powołania, a także o historii powstania Zgromadzenia Księży Sercanów. Przypomniał nam także o głównych ideach, charyzmacie i duchowości, które pozostawił ojciec Dehon swoim naśladowcom, nie tylko księżom, ale także i nam, którzy uczestniczymy w Ruchu Sercańskiej Młodzieży.
Po przerwie obiadowej, spotkaliśmy się w kaplicy zakonnej, aby w godzinie miłosierdzia odmówić Koronkę do Bożego Miłosierdzia, a także pomodlić się w czasie adoracji Najświętszego Sakramentu o dar podążania duchowymi wskazaniami, które pozostawił ojciec Leon Dehon. Na zakończenie naszego spotkania, w czasie pracy w grupie i wspólnej dyskusji poszukiwaliśmy odpowiedzi na pytanie: „Jak budować wzajemne relacje?”.
Nasze skupienie w Stopnicy zakończyliśmy wspólną kolacją, po czym pełni radości, nadziei i miłości zaczerpniętej od ojca Leona Dehona, wyruszyliśmy w drogę powrotną do naszych rodzinnych domów.
W Stadnikach Niedziela obfitowała w ciekawe wydarzenia. Rano modlitwa w seminaryjnej kaplicy, później chwila porannego relaksu. Następnie spotkaliśmy się na Mszy św. by modlić się o wytrwałość w wierze na wzór Założyciela Księży Sercanów. Po obiedzie wszyscy pełni radości i optymizmu opuściliśmy Stadniki.