Karolina Mankiewicz jest pierwszą świecką misjonarką z Polski. Na Filipiny przybyła w październiku 2016 roku. Wcześniej pracowała jako nauczycielka w szkole podstawowej i była bardzo zaangażowana w koordynowany przez ks. Piotra Chmieleckiego SCJ projekt zbieramto.pl W ramach projektu zbierany jest srebrny "złom", który jest następnie przetwarzany i wykonuje się z niego sercańskie krzyżyki. Dochód ze sprzedaży wspiera sercańskie projekty misyjne na całym świecie. Zbierane są także zużyte baterie, płyty CD, elektrośmieci i inne przedmioty, które mogą zostać poddane recyklingowi. Cel akcji ma podwójny charakter: ochrona środowiska i pomoc misjom. Uzyskane w ten sposób środki są wykorzystywane na pomoc biednym i potrzebującm w różnych krajach, w których pracują sercańscy misjonarze. Wśród beneficjentów akcji są ofiary tajfunu Sendong (Washi), który dotknął Filipiny. Z pomocą zbieramto.pl wybudowano wioskę Matki Bożej Miłosierdzia, a także wspierany jest dom dla dziewcząt z Kasang Daughters Foundation.

Od chwili przyjazdu Karolina jest bardzo zaangażowana w życie wioski MB Miłosierdzia, gdzie spędziła większość czasu, a także pomaga w domu Kasang Daughters Foundation. Ostatnio brała udział w obchodach Nowenny przed Bożym Narodzeniem nazywanej "Simbang Gabi", a także z pomocą przyjaciół z Polski przygotowała prezenty dla najbiedniejszych. Tak opisuje swoje doświadczenie:

Miałam okazję brać udział w Nowennie, która tutaj nosi nazwę "Simbang Gabi". Od 15 grudnia kapłani z trzech Zgromadzeń zakonnych (Kolumbanie, Marianie i Sercanie) codziennie o godzinie 19. sprawowali Mszę świętą. Podczas Mszy 17 grudnia mieszkańcy upamiętnili ofiary tajfunu Sendong. Po Mszy obejrzeliśmy krótki film ukazujący tragedię, która dotknęła to miejsce kilka lat temu. Pod koniec wspólnych modlitw mieszkańcy wykonywali kilka kolęd i tańców. W tym roku mogłam pomóc im w przygotowaniu do narodzin naszego Zbawiciela. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, dzięki wsparciu finansowemu ze strony polskich dobroczyńców byliśmy w stanie przekazać paczki żywnościowe mieszkańcom wioski Matki Bożej Miłosierdzia. 21 rodzin otrzymało ryż, spaghetti, sosy, sól, cukier, kawę, mleko, sardynki i słodycze dla dzieci wraz z kalendarzem papieskim na nadchodzący rok. Nikt z obdarowanych nie zwracał się z prośbą o pomoc, dlatego byli tym bardziej zaskoczeni i wdzięczni za otrzymaną pomoc. Część z rodzin znaliśmy z poprzednich wizyt. Ich historie były naprawdę wzruszające i po wysłuchaniu ich zdajesz sobie sprawę, że tylko dzięki pomocy Niebios mogli rozpocząć nowe życie. Pamiętam historie dwóch kobiet. Jedna z nich straciła podczas tajfunu męża i aż 8 dzieci! Teraz wyszła ponownie za mąż, ale ona nie może mieć więcej dzieci. Druga w tym samym tajfunie straciła męża i małych synów. Po kilku latach założyła nową rodzinę. Ma córeczkę, a teraz spodziewa się kolejnego dziecka. Nic więc dziwnego, że to miejsce gdzie żyją nazywają wioską Bożego Miłosierdzia. Bóg naprawdę pomaga im "stanąć na nogi".

Źródło: https://scjphil.org/