Miłość małżeńska powinna dawać wsparcie, być wierna. Prawdziwa miłość trwa przy wartościach i zasadach. Kiedy małżonkowie są sobą, są prawdziwi, nie udają, wtedy ich miłość jest autentyczna i naturalna. Ale przede wszystkim nie może w tej relacji zabraknąć samego Boga, który od dnia ślubu nieustannie błogosławił małżonkom.
To tylko niektóre wnioski, jakie nasuwają się po zakończeniu pierwszej edycji Kursu małżeńskiego przeprowadzonego w Bełchatowie przez Szkołę Nowej Ewangelizacji Najświętszego Serca Jezusowego, w którym wzięło udział 13 małżeństw - zarówno uformowanych, stabilnych, a także przechodzących trudności. Jesteśmy przekonani, że po siedmiu wspólnie spędzonych wieczorach, każda para odkryła swój związek na nowo.
Kurs małżeński pokazuje istotę życia we dwoje w sakramentalnym związku małżeńskim. Jest to szczególnie ważne w czasach kryzysu moralnego, kryzysu miłości i odpowiedzialności, braku wiary, a często także nadziei na szczęśliwe życie. To wszystko w konsekwencji może przyczynić się do rozpadu małżeństwa, kryzysu, zaniku wartości, braku autorytetów, braku zaufania do najbliższej osoby, a także do odwrócenia się od Boga.
Podczas siedmiu wtorkowych spotkań byliśmy świadkami zmian, jakie dokonywały się na naszych oczach. Obserwowaliśmy jak bardzo małżonkowie zbliżają się do siebie, stają się bardziej otwarci, uśmiechają się. Niewątpliwie spotkania te wymagały odwagi, bo moderowane na kursie rozmowy małżonków często dotyczyły istotnych, intymnych i ważnych problemów życia małżeńskiego.
Kurs małżeński to dobre narzędzie, aby uczynić małżeństwo doskonalszym i bardziej zaangażowanym. Aby tak się stało, potrzebna jest dobra wola i dostrzeżenie potrzeby zmian.
Jesteśmy przekonani, że to był wyjątkowy czas, gdzie małżonkowie mogli pogłębić swoją wzajemną więź, uzdrowić swoje zranienia, nauczyli się jak rozwiązywać sytuacje konfliktowe, a także zrozumieli, że warto dbać o relacje z rodzicami i teściami, bo to też wpływa na ich wzajemne relacje. Dla wielu osób odkryciem było uświadomienie sobie, że małżeństwo z samej swojej natury jest dynamiczne, zmienne i wymaga pielęgnacji, to żywa relacja, wymagająca zaangażowania i kreatywności. I to wszystko po to, aby na nowo ożywić wspomnienia i miłość.
Wszystkim uczestnikom tego kursu życzymy, aby słowa św. Pawła z Listu do Koryntian nabrały nowego znaczenia i pamiętali o tym, że: „Prawdziwa miłość wszystko znosi, wszystkiemu wierzy we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje.”
Ks. Jan Twardowski w jednym z wierszy napisał: „Serce, które kocha, nie jest już niczyje”. Wierzymy w to, że serca wszystkich uczestników kursu prawdziwie kochają.
[Monika i Dawid Rydz]