Uroczystości odpustowe w Kutinskiej Slatinie (Chorwacja) ku czci błogosławionego Alojzego Stepinaca, biskupa i męczennika. (11.2.2018) patrona parafii i kościoła parafialnego pod wezwaniem błogosławionego Alojzego Stepinaca, biskupa i męczennika uroczyście obchodzono w niedziele 11 lutego 2018 r. w parafii Kutinska Slatina, gdzie od kilku lat pracują księża sercanie (becnie ks. Andrzej Wośko SCJ i ks. Artur Makara SCJ).
Wspomnienie dokładnie przypada 10. lutego, w rocznice jego męczeńskiej śmierci. W tym roku to już 58. rocznica. Odpust w tym roku przeniesiono na niedziele z powodu potrzeb pastoralnych.
Uroczystościom przewodniczył ksiądz biskup Vlado Kosic, biskup diecezji Sisak razem z proboszczem ks. Andrzejem Wośko, dziekanem ks. Janem Benkovic, ojcem Mariano Passerini ze Zgromadzenia Synów Niepokalanej i ksiądzem Arturem Makara, wikariuszem parafii. Był też diakon z sąsiedniej parafii Kutina, Hrvoje Zovko.
Na Mszę świętą przybyli przedstawiciele władz miasta Kutina oraz pielgrzymi z dekanatu i z Moslavaczkih miejscowości, czciciele błogosławionego Alojzego Stepinaca.
Na początku ksiądz biskup Vlado wszystkich serdecznie powitał, przypominając że 11. lutego nie tylko czcimy błogosławionego (dzień później) Patrona parafii, lecz i rocznicę poświęcenia kościoła parafialnego (była niedziela 8.2.2015) oraz święto Matki Bożej z Lourdes i międzynarodowy dzień chorych.
Podczas homilii ksiądz biskup podkreślał fakt że Alojzy Stepinac, męczennik, podczas 2. wojny światowej i zaraz po niej troszczył się od głodne dzieci, o dzieci sieroty i o chore dzieci. Organizował pomoc dzieciom które przybyły z regionu Kozara do miasta Sisak i okolicznych miejscowości. Czynił to przy pomocy przez siebie założonego Caritasu i ludzi dobrej woli. Wiele dzieci w ten sposób uratownych zostało od śmierci. Mimo tego spośród 12.000 dzieci wiele dzieci nie przeżyło.
Biskup przypomniał że błogosławiony Alojzy robił wszystko aby ratować bliźniego z „rąk czasu wojny“. Między uratowanymi (na jego najczęściej pisane prośby do władz) są Żydzi, Serbowie, Chorwaci i inni (prawosławni, katolicy, protestanci, itd.)
Na końcu Mszy świętej ksiądz biskup prosił o modlitwę do błogosławionego. Prośmy Alojzego aby za jego pośrednictwem Chorwacja była krajem ludzi zadowolonych, a przede wszystkim aby to była ziemia ludzi świętych, ludzi dobrych i aby Chorwacja była państwem gdzie szanuje się każdy człowiek, jego praca, wiara, moralność i wolność. Prośmy Alojzego aby wstawiał się do Boga za rodziny, aby rodziny były wielodzietne. Aby młodzi ludzie byli dumni ze swojej Ojczyzny, aby panowała zgoda między ludźmi. Aby Pan Bóg uwolnił naród od Złego. By naród żył radośnie w przyszłości i aby wszyscy osiągnęli niebo. Błogosławiony Alojzy Stepinac, módl się na nami – tymi słowami zakończył biskup swoją homilię.
Na koniec ksiądz proboszcz Andrzej podziękował wszystkim obecnym za udział w uroczystościach i przed wszystkimi poświadczył o otrzymanych łaskach za pośrednictwem „świętego Alojzego Stepinaca“.
(tłumaczył z chorwackiego ks. Andrzej Wośko SCJ)
Modlitwa o ogłoszenie świętym, błogosławionego Alojzego Stepinaca
Panie Boże, źródło świętości i łaski, wezwałeś błogosławionego Alojzego, pasterza i męczennika,
aby ci służył jako głosiciel i obrońca prawdy i jako odważny świadek wierności Kościołowi.
Posłuszny twemu Słowu i prowadzony Duchem twojej miłości troszczył sie o biednych i o zniewolonych;
pozostawił nam piękne świadecteo czystego sumienia; zaufania Tobie i wytrałości w cierpieniu.
Pokornie Cię prosimy, byś obdarzył nas swoją radością i błogosławionego Alojzego dołącz w poczet świętych Kościoła powszechnego,
abyśmy go mogli jeszcze bardziej naśladować i uciekać się pod jego mocne wstawiennictwo w naszych życiowych potrzebach.
Przez jego modlitwę, umacniaj proroczy głos Kościoła, który szerzy nadzieje w nadejście twojego królewstwa,
wspierany bliskością i uciechą Błogosławionej Dziewicy Maryji, Matki i Królowej wiernego ci narodu.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Zaraz po wojnie gdy komuniści, na czele z Tito (Józef Broz), przejęli władze osądzili arcybiskupa Alojzego Stepinaca na 16 lat pozbawienia wolności ogłaszając go nieprzyjacielem narodu i zabójcą. Władze komunistyczne chciały, aby Alojzy Stepinac z nimi współpracował i aby utworzył Kościół narodowy. Oczywiście Alojzy Stepinac to odrzucił. Został wierny Chrystusowi, Kościołowi, Papieżowi i narodowi chorwackiemu. I wtedy zaczęło się ….
Został bardzo szybko zatrzymany, osądzony (wyrok padł 11. 10. 1946) i uwięziony.
Jednym z zarzutów było i to że niektóre dzieci o które troszczył się Stepinac zmarły. A przecież nie był w stanie wszystkich uratować. Został uwięziony w najbardziej strzeżonym więzieniu – Lepoglava – miejscowości gdzie ówczesne władze przerobiły klasztor ojców Paulinów na więzienie. Przez laty dobudowano wiele innych budynków pomocniczych. I dziś jest tam więzienie.
Po kilku latach został przeniesiony do rodzinnej parafii Krasić (było to 5. grudnia 1951 roku) gdzie Alojzy odbywał areszt domowy. Podczas pobytu w areszcie domowym, papież Pius XII, zamianował go kardynałem. Komuniści nie mogli tego przyjąć.
Alojzy Stepinac zakończył życie 10.2.1960 modlitwą: Fiat voluntas tua! O godzinie 14.15! Dzień przed świętem Matki Bożej z Lurd. Tak umierają święci.
I do dziś przeciwnicy kanonizacji przytaczają argumenty przeciwko ogłoszeniu Alojzego, świętym.
W tym roku przypada 20. rocznica ogłoszenia Alojzego Stepinaca, błogosławionym przez papieża Jana Pawła II., 3. października 1998. roku w Marii Bistrici, sanktuarium narodowym. W tym tez roku przypada 120. rocznica urodzin Alojzego Stepinaca, 8. maja.
Papież Jan Paweł II., ogłaszając Alojzego Stepinaca, błogosławionym powiedział o nim, że jest on najświatlejszą osobą między świętymi i błogosławionymi Kościoła w Chorwacji.
Mimo że proces kanonizacyjny został zakończony, papież Franciszek, po zarzutach „otrzymanych“ ze strony Serbskiego Kościoła prawosławnego, zdecydował, aby się tą sprawą zajęła komisja mieszana aby zarzuty oddalić (skąd my sercanie podobną sytuacje znamy?)
Komisja przed kilkoma miesiącami zakończyła swoje obrady. Teraz jest wszystko w rękach Papieża Franciszka. Katolicy w Chorwacji czekają na jego decyzje i oczywiście na kanonizacje błogosławionego Alojzego Stepinaca. Czekam i ja!
(napisał ks. Andrzej Wośko SCJ)